Zainspirował mnie kardigan - model 8 z Szycia krok po kroku - 2/2013:
http://www.burda.pl/wykroj/2013-burda-szycie-krok-po-kroku-2-8
Niby prosty a jaki efektowny!
Etapy pracy:
1) Rozpoczęłam od przeczytania dokładnie opisu w gazecie. Ostatecznie zrezygnowałam z przygotowywania wykroju identycznego jak w gazecie, lecz odrysowałam swój sweterek.
2) Sweter złożyłam na pół i odrysowałam 2 razy bezpośrednio na materiale (również złożonym na pół).
3) Uzyskałam przód identyczny jak tył. Zszyłam boki i górną linię ramion na overlocku (ścieg 4-nitkowy, specjalny do dzianin), i wyszło mi coś jakby zwykły nierozpinany sweter zakładany przez głowę.
4) Następnie przecięłam na pół przód swetra ;) otrzymałam "rozpinany" sweter. Jak zwał tak zwał ;)
5) Przygotowałam mankiety z tej samej dzianiny. Wszyłam je na overlocku. Skorzystałam z funkcji lekkiego namarszczania.
6) Utknęłam na wykończeniu przodu.
Zrezygnowałam z obszycia przodu złożonym na pół materiałem (jak w przypadku mankietów), ponieważ odstawałby przy szyi, niestety nie umiem tak tego ładnie wszyć.
Testowałam tasiemkę wszywaną na zwykłej maszynie - nie wyglądało ładnie i bałam się że "poły" sweterka będą się odchylały pod ciężarem tego obszycia.
Wybrałam opcję podklejenia paskiem flizeliny:
a) Najpierw odcięłam zbędną dzianinę
Zaznaczyłam na manekinie co mam obciąć |
b) obrzuciłam brzeg overlockiem aby się nie pruł
c) Przetestowałam na skrawku, że 2cm-flizelina którą kiedyś kupiłam w pasmanterii skleja dwustronnie materiał po przeprasowaniu żelazkiem.
c) Przeprasowałam, zwracając szczególną uwagę na miejsca dookoła szyi - upięłam szpilkami na manekinie. Uzyskałam:
7) Przyszyłam paski oraz zatrzaski na dole sweterka.Można ich używać albo zostawić rozpięte.
To jest mój własny pomysł, tego nie było w tym modelu z Burdy.
8) Dół pozostawiłam obrzucony overlockiem. Można ewentualnie podkleić. Wszystko zależy od mamy, dla której uszyłam ten sweterek :)
A tu przykładowe zestawienie:
Myślałam że rozprawię się z tym kardiganem w 1 wieczór... Wydawał się taki łatwy, ale uszycie go rozciągnęło się mocno w czasie - od czerwca do grudnia, z powodu bardzo trudnej w szyciu dzianiny, którą kupiłam oraz w związku z tym problemem z wykończeniem przodu. Miałam kilka podejść i wiele testów na skrawkach. I wiele przeczytanych poradników w internecie m.in. o wykończeniu dekoltu tasiemką, czy jak szyć dzianinę.
Jestem bardzo zadowolona z efektu - przód sweterka nie odchyla się, ponieważ jest to lekkie wykończenie. Wygląda delikatnie i elegancko! Polecam :)
---------
Każdy Wasz komentarz bardzo pozytywnie mnie motywuje do dalszej pracy. Zachęcam do pozostawienia choć kilku słów :)
Bardzo smakowity kolor ;) Nigdy nie pochwalałam takiego podklejania, możliwe, że rozklei się w praniu, mimo wszystko przeszyłabym to podwinięcie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę! Sweterek używa moja mama i po kilku praniach w chłodnej wodzie jeszcze się trzyma klej. Niemniej jednak na przyszłość zapamiętam poradę :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTwój kardigan prezentuje się fantastycznie - bardzo mi się podoba! Ja, tchnęłaby w niego nieco życia, decydując się na nieco bardziej odważny kolor (może warto byłoby uszyć go z materiału o jakimś niecodziennym wzorze?). Spory wybór materiałów i tkanin posiada sklep internetowy https://ctnbee.com/pl
OdpowiedzUsuń