Bluzkę dla dziecka uszyłam z mojego starego t-shirtu. Do aplikacji użyłam resztek dresówki oraz guziki od nienoszonej koszuli męża :) I tak powstało coś z totalnych resztek!
Bluzkę zgłaszam do zabawy:
Przyznam, że bardzo długo przeglądałam moje białe i szare materiały, kombinując co mogłabym uszyć do tej zabawy. Brałam pod uwagę maskotki, pacynki, poszewki, opaski, kosz na zabawki, a potem znowu maskotki, ale nic nie mogłam wymyślić. Przejrzałam Burdy pod kątem wykroju na ubranka dla dzieci i znalazłam śliczny rampers:
Źródło: http://www.burda.pl/wykroj/2015-burda-11-133 |
Skopiowałam na pergamin przód w rozmiarze 80, ale był strasznie szeroki - 34 cm pod paszkami! rozmyśliłam się, bo nie lubię bardzo luźnych ubrań :( Uznałam, że uszyję bluzkę, zainspirowaną bluzką z tej samej Burdy 11/2015, model 132 (na zdjęciu powyżej - czarna z frędzlami). Odrysowałam bluzkę córki na moim starym (ale jarym) t-shircie i dorobiłam aplikację :) Rękawy okazały się za krótkie, doszyłam więc szare mankiety.
Stworzenie tej bluzki było dla mnie bardzo czasochłonne, zajęło mi kilka godzin. Testowałam na skrawkach naszywanie aplikacji i ćwiczyłam obszywanie dekoltu. Bez podklejania flizeliną aplikacja wygląda koszmarnie:
Mocno rozciągnięte! |
Na koniec zdjęcia bluzki, która pozuje z szarym futerkiem:
Szare futerko to kołnierz, zakupiony w sh z myślą o szyciu maskotki |
A może uszyję z niego czapkę? |
Jak się Wam podoba koszulka? Czy macie pomysły co mogłabym uszyć z tego kawałka futerka?
Pozdrawiam
Ania
Śliczna bluzeczka !
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńKoszulka jest przecudna! I ten lisek jaki świetny, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńWspaniała, misterna robota! Muszę powiedzieć, że z dużą podejrzliwością patrzę na obecny szał liskowy [jak na wszystkie szały zresztą], ale twoja wersja jest MEGA!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa ;) Była moda na sowy, jelenie, teraz są liski, ciekawe co następne ;) ja też raczej z rezerwą podchodzę do tego typu szałów, ale liskom uległam ;)
UsuńKoszulka świetna, a zwłaszcza ten lisek.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś z podobnego futerka uszyłam sobie torebkę:)
Ciekawa jestem co wyczarujesz z tego kołnierza!
muszę go wykorzystać póki jest jeszcze zima, bo latem nie będę szyła futerka, jakoś mi nie pasuje ;)
UsuńŚwietna :) Gdyby była minimalnie większa, sama bym ją założyła :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się spodobał pomysł aplikacji i chyba "przerobię" którąś z moich bluzek, bo też chętnie bym taką ponosiła :)
UsuńO kurcze miałaś wpaniały pomysł ,aby uszyć z resztek taką fajną koszulkę .Czyli teraz na topie są liski?Dobrze wiedzieć ,moi już z takich rzeczy dawno wyrośli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
dziękuje :) to dzięki Tobie powstała ta koszulka, miałam już uszytego białego króliczka pacynkę, specjalnie na Twoją zabawę, i obfotografowałam go, a tu patrzę jeszcze raz w zasady i widzę czerwony wielki dopisek że całe białe odpada!! więc kombinowałam od nowa bo pruć pacynki już nie chciałam ani nic doszywać :)
UsuńBardzo fajna bluzeczka super aplikacja, lisek wygląda świetnie:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńBluzeczka wyszła rewelacyjnie ! :)
OdpowiedzUsuńBluzeczka super! Z futerka zrobiłabym też jakąś aplikację ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne wykorzystanie resztek! w głowie od dawna siedzi mi taka lisia aplikacja więc może niedługo i ja taką bluzeczkę stworzę :-)
OdpowiedzUsuńSuper bluzeczka :) Lisek świetny!! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńUrocze są takie ubranka, niepowtarzalne, oryginalne i piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzeczka. Zresztą jest lisek, to nic więcej nie trzeba do szczęścia :)
OdpowiedzUsuńTakie wykorzystanie resztek to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu odchudzić szafy :)
UsuńSuper koszulka i pomysł na zrobienie czegoś z rzeczy które ma się w domu pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńSuper bluzeczka ; ) a jak pięknie wykonana ; ) gorąco pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, bardzo delikatny i oryginalny projekt wyszedł :) Z aplikacjami też mam problem, często podkładam papier, ale jak widzę fizelina podklejana może być dobrym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńpolecam flizelinę, zupełnie inaczej się szyje!
UsuńUrocza. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSama bym chodziła w tej koszulce!!!!!!!
OdpowiedzUsuńja też :))))
UsuńŚwietna bluzeczka, lisek uroczy :)
OdpowiedzUsuńsama bym taką chciała, jest śliczna!
OdpowiedzUsuńPrześliczna koszulka! :) Aplikacja liska jest urocza. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna bluzeczka wyszła,podziwiam pomysłowość
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńchyba jak większość sama bym sie w nią wcisła:D
OdpowiedzUsuńOjeju ale mi sie podoba możesz rozpocząć produkcję ;)
OdpowiedzUsuńJaki świetny wyszedł ten lisek! :-)
OdpowiedzUsuńKoszulka wyszła śliczna i ma niepowtarzalną aplikację. Z futerka pytasz ? Mogłabyś uszyć maskotkę liska, do kompletu do koszulki, albo obszycia kurteczki - wiem, banalnie proste, albo wykorzystać możesz tylko część np. na włosy, ogonki innych maskotek zwierzątek, jest wiele możliwości :)
OdpowiedzUsuńczase na banalne pomysły najtrudniej wpaść! dziękuję za rady :)
Usuńcudeńko!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wymyśliłaś, skomponowałaś i uszyłaś. Jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, ja też lubię kombinować i wykorzystywać resztki tkanin. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńSuper !! A może jakiś bezrękawnik uszyć z futerka, zapinany z przodu na guziczki
OdpowiedzUsuńśliczna :) lisek wyszedł uroczy!
OdpowiedzUsuńSwietna kombinacja. Lisek jak prawdziwy:) Bluzeczka urocza.
OdpowiedzUsuńŚwietny upcykling! Lisek bardzo sympatyczny:)
OdpowiedzUsuńFajna metamorfoza...
OdpowiedzUsuńrewelacyjna bluzeczka:)
OdpowiedzUsuńsuper bluzeczka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj! sama bym takiego liska ponosiła :-)
OdpowiedzUsuńIstny słodziak z tego liska! :)
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobiłaś koszulke:) Lisek jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńLIS z resztek? Może być piękniej?! <3 A futerko na maskotkę jak najbardziej!
OdpowiedzUsuń