Powstały któregoś styczniowego wieczoru, jako drobny upominek dla
córeczek znajomych. To moje pierwsze maskotki uszyte na maszynie do
szycia. Uczyłam się ściegu zygzakowego i szycie po kole zygzakiem było
wtedy dla dużym wyzwaniem! Możecie sobie wyobrazić jaka byłam z siebie dumna tego dnia
Wysokość – ok 15 cm
Ciekawy artykuł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie ta całość wygląda i jestem przekonany, że dzieciaki na pewno będą za nimi szalały. U mnie również jak zauważyłem to teraz maluchy chwalą sobie zabawy klockami słomkami https://modino.pl/klocki-slomki-rurki i muszę powiedzieć, że jest to bardzo kreatywna zabawa.
OdpowiedzUsuń