piątek, 27 czerwca 2014

Najprostsze maskotki – konik i sówka

Powstały któregoś styczniowego wieczoru, jako drobny upominek dla córeczek znajomych. To moje pierwsze maskotki uszyte na maszynie do szycia. Uczyłam się ściegu zygzakowego i szycie po kole zygzakiem było wtedy dla dużym wyzwaniem! :) Możecie sobie wyobrazić jaka byłam z siebie dumna tego dnia :)
Wysokość – ok 15 cm




2 komentarze:

  1. Świetnie ta całość wygląda i jestem przekonany, że dzieciaki na pewno będą za nimi szalały. U mnie również jak zauważyłem to teraz maluchy chwalą sobie zabawy klockami słomkami https://modino.pl/klocki-slomki-rurki i muszę powiedzieć, że jest to bardzo kreatywna zabawa.

    OdpowiedzUsuń