Z szytymi tulipanami było tak, że od dawna miałam je na oku, a
nadchodząca małymi kroczkami wiosna zmobilizowała mnie by w końcu je
uszyć. Na próbę zrobiłam 3 sztuki.
Moda to nie tylko ubiór. Można modnie mieszkać, czytać modne książki, słuchać modnej muzyki czy piec modne ciasta (bo kto nie słyszał o zielonym cieście Leśny mech? jest przepyszne i polecam;). Obecnie panuje moda na dresówkę, na szarości we wnętrzach i białe meble, na wegetarianizm, są modne utwory muzyczne, które do znudzenia puszczane są w popularnych stacjach radiowych.
Tulipany są ostatnio bardzo
modne w środowisku "szyciowym" i urzekły już niejedną szyjącą osobę. Jak widzicie również ulegam różnym trendom, choć z daleka omijam te, gdy czuję że to nie mój
klimat. A w tulipanach zakochałam się od razu (tylko dlaczego szyje się je tak długo!!!).
A tak ożywiają moją pracownie:
Kolory główek tulipanów tak dobierałam, by odpowiadały zasadom zabawy w kolorki. W tym miesiącu podstawą jest kolor "szczypiorkowy" (szczypiorek baaardzo lubię, szczególnie do jajecznicy). Banerek zabawy:
Moje łodygi tulipanów kolorem bardziej przypominają szczypiorek odmiany erecta ;)
Źródło: http://ejarom.pl/pl/i.37.id.343.0/szczypiorek-erecta.html |
I na koniec mam pytanie: czy i Wy ulegacie jakimś modom, czy macie swój styl, którego się twardo trzymacie bez względu na to co proponują w danym roku projektanci mody/wnętrz/ogrodów/muzyczni/itp.
Pozdrawiam
Ania
(Nieśmiałe PS Do poniedziałku 21.03. trwa głosowanie na Szyciowy Blog Roku 2015, będzie mi niezwykle miło jak zagłosujesz na mój blog mailowo. Poza tym warto zajrzeć na stronę http://szyciowyblogroku.pl/zgloszone-blogi/ i pooglądać jak piękne rzeczy szyją inne blogerki i również na nie zagłosować).
Prześliczne tulipany, aż dziwię się, że długo je się szyje, wyglądają na łatwe i szybkie. Co do Twojego pytania, to ja staram się podążać za swoją modą :P własną i osobistą :) ale zdarza się, że za modą też, ale rzadko.
OdpowiedzUsuńMyślałam że raz-dwa i zrobię bukiet, ale 3 sztuki pochłonęły aż 2 godziny.
UsuńJeśli o mnie chodzi, chętnie ulegam modzie wówczas, kiedy wpasowuje się w mój styl i klimaty, które lubię:) Jakiś czas temu też szyłam te tulipany, same kwiaty szyje się ok, ale zrobienie łodyżki wymaga ogromnych pokładów cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńoj tak, potrzeba cierpliwości :) też tak mam z modą :)
UsuńTulipany świetne. Bardzo takie lubię.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńtez je szyłam , i bardzo mi przypadły do gustu czy podążam za modą ? raczej mam swój styl ide zagłosować
OdpowiedzUsuńdziękuję za głos :)
UsuńBardzo fajne tulipany , widać ,że wiosna już do Ciebie zawitała :)
OdpowiedzUsuńkwiaty ożywiają szyciowy kącik :)
UsuńPiękne tulilany,coraz więcej ich u nas w zabawie,z czego cieszę się ogromnie .W końcu to śliczne kwiaty,typowo wiosenne ,które powodują ,że chce się żyć ,tworzyć i uśmiechać do ludzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluśko :)
tak, właśnie, one dodają energii do życia :)
UsuńSuper tulipany:) Ja jeszcze nie mam odwagi się za nie zabrać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtrzymam więc kciuki żebyś się odważyła :)
Usuńswietny bikiecik i nigdy nie zwioędnier
OdpowiedzUsuńa jak się znudzi to bach do szafy ;)
UsuńSuper tulipanki. Masz rację teraz na każdym blogu pojawiają się tulipany i akurat ten trend warto powielać, takie kwiatki pozostaną z nami na dłużej i ożywią nie jedno pomieszczenie:) Moje tulipanki w kropeczki stoją już od dawna w waznie:)
OdpowiedzUsuńniestety (lub stety) są wszędzie, ale są tak piękne że się nie dziwię :)
OdpowiedzUsuńŚliczne tulipanki
OdpowiedzUsuńTulipany świetne. Bardzo ładnie i starannie odszyte.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy ulegam modom. Nadal nie mam szarości we wnętrzach, o cieście zielony mech nie słyszałam (ale sprawdzę), a muzyka w radiu mnie drażni :)
Pozdrawiam
Jaki Ty masz porządek ! Też tak chcę .
Piękne wiosenne tulipanki :-)
OdpowiedzUsuńPiękne tulipany, na pewno są świetną ozdobą do domu.
OdpowiedzUsuńTulipanki jak żywe :-)
OdpowiedzUsuńPiękne tulipany :) Widzę, że uszyłaś łodyżki - tuneliki. To zdecydowanie trudniejsze i bardziej pracochłonne niż owinięcie patyczka czy słomki paskiem materiału (a z takim rozwiązaniem też się spotkałam). Miałam w tym roku uszyć sobie kilka na święta, ale niestety nie zdążyłam...
OdpowiedzUsuńJa jestem z natury przekorna, więc modzie łatwo nie ulegam. A jeżeli już, to z tego, co aktualnie modne wybieram tylko to, co mi się naprawdę podoba ;)
Piękne tulipanki. Masz je na stałe, nie będziesz rozpaczać za nimi bo nie zwiędną:)
OdpowiedzUsuńSuper tulipanki :)
OdpowiedzUsuńZaliczyłam takie uszytki, są warte zachodu. Zawsze będą świeżą ozdobą na stole. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńFajne tulipanki :) oj, znam ból ich szycia, też myślałam, że to pikuś i raz dwa się uwinę ;)
OdpowiedzUsuńBoskie tulipany :)
OdpowiedzUsuńTulipany zawsze będą się podobać i przyciągać oko każdej kobiety ;) bo my po prostu lubimy kwiaty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń