Te mięciutkie, kolorowe maskotki zrobiłam specjalnie dla 4 małych
pociech. Mają od 15 do 20 cm wysokości, wypełnione są antyalergicznym
wkładem. Kolory do maskotek pomagała mi dobierać moja sąsiadka – 8
letnia dziewczynka, co dla mnie jest dowodem że każdemu dziecku spodoba
się taka przytulanka.
Filc kupiłam w Empiku, 3 arkusze A3 w kolorach różowy, granatowy i
zielony. Zapłaciłam za nie 12 zł. Miałam też skrawki białego filcu. Jak
widać opłaca się robić swoje maskotki, nie tylko ze względu na to że
nikt inny takiej nie będzie miał, ale są tańsze niż te ze sklepu, a ich skład to 80% miłości, 15% uwagi i 5% cierpliwości
Przedstawiam wam Wesołą Gromadkę:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz