Ta poduszka w kształcie serca to świetny sposób na recycling starych dżinsów. Nowe życie dostała również flanelowa, prostokątna poszewka na poduszkę.
Na dżinsową poszewkę zużyłam calutkie nogawki, bo poducha jest pokaźnych rozmiarów - w najszerszym miejscu ma 47 cm i jest wysoka na 43 cm. Pas, który łączy górę i dół ma 7 cm wysokości.
Dżinsowe serce jest poszewką na poduszkę, którą również sama wykonałam:
Poniżej fotograficzny skrót z szycia poduchy:
Najpierw wycięłam szablon z kartonu, następnie odrysowałam go na flaneli i dżinsie, wycięłam po 2 serca z każdego materiału. Przygotowałam również pasy aby obszyć serca dookoła. Po zszyciu flaneli włożyłam "puszek". Na 4 zdjęciu widać, że obszyłam brzegi serc aby nadać wyraźniejszy, bardziej kanciasty kształt.
I tak prezentuje się całość:
Przód |
Tył |
Moją inspiracją do wykonania serducha 3D jest Pani Danuta, która zorganizowała zabawę:
I muszę stwierdzić z czystym sercem - gdyby nie ta zabawa nie mogłabym obrazkowo wyrazić co od roku i 4 miesięcy zajmuje moje serce:
Jestem ciekawa co wy wyczarowalibyście z resztek dżinsu :) Kiedyś jeszcze w liceum uszyłam sobie dużą kosmetyczkę oraz okładkę na książkę, obecnie używam dżinsowego etui na czytnik ebooków ;)
Kochani, wyłączyłam "Komentarze Google+" ponieważ dostawałam sygnały, że niektórzy nie mogą dodawać komentarzy gdy nie mają konta google+. Skutek jest taki że ZNIKNĘŁY mi wszystkie poprzednie komentarze :((((( Jak widać na samym dole posta przy ikonce g+1 jest "+9", czyli każdy z 9 komentarzy jakie tu były, był publikowany przez google+ a nie komentarz bloggera :(
OdpowiedzUsuńCzy mieliście taki problem z dodawaniem komentarzy od osób nie posiadających konta g+ ?? Jak rozwiązaliście to na swoich blogach??
ooo! love is it the air?
OdpowiedzUsuńo tak!
UsuńPiękne serce i jeszcze przydatne jako poduszeczka;)
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu niczego nie uszyłam,dlatego z zazdrością
patrzę na poprzednie prace są przepiękne;)
Co do komputera nie znam się wcale!!!
Pozdrawiam Marianna.
Bardzo dziękuję :)
UsuńAniu poducha serducho świetna i do tego z wsadem w środku , Ale sie naszyłaś, Ala na takmi sprzęcie to sama przyjemnośc. Jaj mam tylko starego 30 letniego łucznika, ale jak trzeba całkiem nieźle sobie radzi.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w głosowaniu i pozdrawiam serdecznie
tak, dość czasochłonne to obszywanie :) Zaczynałam naukę na starym łuczniku i naprawdę bardzo dobrze sobie radził, ale musiałam oddać, gdyby nie to używałabym go pewnie nadal ;)
UsuńŚwietna i bardzo pomysłowa poducha!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
jest unikalna, nigdzie takiej nie widziałam, to w 100% mój pomysł i jestem bardzo dumna z tego :)
UsuńŚwietny pomysł na podusię pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPoducha świetna! Lubię rzeczy ze starego dżinsu! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńdżins ma w sobie urok
UsuńDawno, dawno temu szyłam worko-plecaki ze starych dżinsów :-)
OdpowiedzUsuńFajna poducha, to taka gdy się siada bierze się w dwie łapki i przytula do siebie :-)
Super!
planuję jeszcze uszyć torbę prostokątną za zakupy :) z tym przytulaniem to masz rację!
UsuńBardzo mi się podoba Twoje serduszko. Sama mam czasem ochotę coś poszyć ale mój kochany na razie nie daje się namówić na zakup maszyn:)
OdpowiedzUsuńmożna też ręcznie, choć niektóre rzeczy potrwają znacznie dłużej, ale proste projekty spokojnie się da! maskotka borsuczka, opaska na włosy, o których piszę na blogu (można użyć wyszukiwarki na moim blogu to wyskoczy) są 100% uszyta ręcznie :) cieszę się że się podoba, pozdrawiam :)
UsuńŚwietna poduszka. Bardzo mi się podoba ten pomysł na wykorzystanie dżinsu. Ja mam tylko pokrowiec na fotel przy komputerze.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Zwłaszcza to z maszyną:)
jestem ciekawa jak wygląda twój pokrowiec :) miło mi że podoba ci się moja poducha :)
UsuńNie widzę swojego komentarza, także spytam jeszcze raz czy mogła bym się wzorować na Twojej poduszce, bo mam kilka sztuk jeansów do recyklingu ? :) Wyszła pięknie ! A nowe zdjęcie gdy się wchodzi na bloga wygląda oszałamiająco z tą poduchą :)
OdpowiedzUsuńwyłączyłam "Komentarze Google+", ponieważ dostawałam sygnały, że niektórzy nie mogą dodawać komentarzy gdy nie mają konta google+, i niestety nie wyświetlane są wszystkie poprzednie komentarze :(((((
Usuńdziękuję że napisałaś ponownie. Możesz uszyć poduszkę wzorując się na moim pomyśle, będzie mi miło jeśli umieścisz link do tego posta jako źródłowego. Cieszę się że ci się podoba :) Czekam na efekty, daj znać! :))
Świetnie Ci wyszła ta podusia i jeszcze na dodatek z recyklingu, przyjaźń z maszyną jest naprawdę owocna:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo! nie lubię wyrzucać rzeczy kiedy wiem że mogą się jeszcze do czegoś przydać :) ale odkąd mam maszynę boję się wpaść w pułapkę nie wyrzucania niczego :D jestem od tego o krok hihi
UsuńBardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCuuuudna, uwielbiam takie projekty, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPiękna poducha, jeszcze takiej nie widziałam ;) Świetnie to wymyśliłaś ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńCudne! <3
OdpowiedzUsuń