Jeszcze w grudniu, czyli na samym początku mojej szyciowej przygody
dostałam od cioci, która również kiedyś szyła, cały worek kolorowych
resztek, mniejszych i większych. Korzyść jest obustronna: ja jestem
zachwycona bo mam na czym ćwiczyć i oczywiście nie muszę wszystkiego
kupować, a ciocia ucieszyła się, że mogła się tego pozbyć i uwolnić
wielką szufladę.
Przeglądając dziś swoje 3 wielkie pudełka z resztkami tkanin trafiłam
na prostokątny kawałek materiału w biało czerwone pasy o wymiarach ok
40 cm x 104 cm – pozostałość po spódnicy z zakładkami i kilku maskotkach. Zostało mi go sporo, więc na pewno będzie się jeszcze pojawiał w różnych wpisach pod różnymi postaciami
Tymczasem z tego prostokąta uszyłam spódniczkę dla 8 letniej Zosi:
Spódniczka jest na gumce, będzie więc idealna również na kolejne lato, pomimo tego że dziecko trochę urośnie. Długość – 41 cm
Również sobie uszyłam spódnicę na gumce, natomiast ja mam nadzieję że moje proporcje już nie ulegną zmianie
Spódnica powstała we wtorek w nocy, tuż po tym jak stojąc przed szafą
padło: „nie mam się w co ubrać…”. Godzinka i kreacja gotowa! Czy
„proste” nie jest „piękne”?
Ten granatowy materiał w białe groszki pozostał mi po spódnicy szytej
na zamówienie, wpis powinien być wkrótce na blogu. (Już jest TU) Ta bawełna to
nabytek z nowo otwartej w moim mieście „Pasmanterii kreatywnej”.
Musiałam mocno się powstrzymywać by nie kupić również innych ślicznych
wzorów tam dostępnych
Gumka jest 7 centymetrowa. Długość spódnicy – grzecznie do kolana, czyli do pracy Szerokość materiału to 160 cm. Chyba nie muszę dodawać że jest BARDZO wygodna!
I jeszcze na koniec pasiaki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz