środa, 9 listopada 2016

Akcja "Pieluszka dla maluszka" czyli co uszyłam dla wcześniaków

Postanowiłam w tym roku przyłączyć się do akcji "Pieluszka dla maluszka", w ramach której zbierane są różne rzeczy dla noworodków, które przebywają w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.
Uszyłam ochraniacz na inkubator (wg wytycznych podanych przez organizatorki) oraz 4 poszewki na gniazdka niemowlęce. Niby niepozorne rzeczy, a uszycie ich zajęło mi kilka ładnych godzin.

Rolą ochraniacza na inkubator jest tłumienie dźwięków i nieprzepuszczanie światła. Użyłam więc grubego, miękkiego, ciemnego sztruksu jako warstwa spodnia oraz szarej bawełny w zabawne słoniki. Ochraniacz w najszerszym miejscu mierzy 154 cm.




Zupełnie nie wiedziałam jak taki ochraniacz ma leżeć na inkubatorze, który przecież ma otwory, wyszukałam w internecie zdjęcie i już wiem:

A tak leży mój na desce do prasowania :)


Miałam kilka kawałków materiału, które miały długość 85 cm i chęci do uszycia czegoś jeszcze, patrzę więc ponownie na listę potrzebnych rzeczy, i widzę coś dla mnie - poszewki na gniazdka niemowlęce o wymiarach 85x15cm. Super, szyję - pomyślałam. Ale zaraz... co to jest takiego? Po raz pierwszy spotkałam się z tym pojęciem, szybko wpisałam w wyszukiwarkę i dowidziałam się, że gniazdko niemowlęce to taki rogal, który ma pomóc wcześniakowi zachować półpłodową pozycję i stopniowo przyzwyczajać do pozycji rozprostowanej. Tylko jak ma wyglądać taka poszewka? Sporo niewiadomych, ale chęć pomocy była duża, więc dopytałam organizatorki i wg zdjęcia poglądowego jakie dostałam, stworzyłam takie oto poszewki:


Zamknięcie na zakładkę

Przy okazji wypróbowałam naprasowankę (wydrukowałam napis na papierze termotransferowym):


Rzeczy już spakowane i gotowe do przekazania.


Zapraszam Was na fb "Pieluszki dla maluszka" po więcej informacji. Jest jeszcze kilka dni - podziel się i TY, bo jak napisała Anne Frank "Nikt nigdy nie stał się ubogim przez dawanie".


Pozdrawiam
Ania

3 komentarze:

  1. Świetne prace i inicjatywa godna podziwu
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo dziękujemy za wsparcie, za unikatowe przedmioty, które niosą tyle ciepła. Za nakład pracy, własne środki i serce na dłoni. Jeszcze raz dziękujemy za pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczytna akcja, szkoda, że nie wiedziałam o niej wcześniej ...
    Fajnie, że się przyłączyłaś i uszyłaś takie piękne rzeczy dla dzieciaczków :)

    OdpowiedzUsuń