niedziela, 30 listopada 2014

Sukienka dresowa - model 123B, Burda 1/2011

W poście, w którym nieskromnie chwaliłam się moim nowym manekinem (link) zapowiadałam dresową sukienkę; w końcu znalazłam chwilę by dodać krótki opis i więcej zdjęć.

Przeglądając Burdę z 2011 roku trafiłam na śliczną sukienkę z dżerseju, która wydała mi się bardzo wygodna:
źródło: http://www.burda.pl/wykroj/2011-burda-1-123-b


Obawiałam się wszywania rękawów, bo nigdy jeszcze tego nie robiłam, ale uznałam że dresówka wybaczy mi ewentualne potknięcia i postanowiłam zaryzykować.



Tak na marginesie, polecam zaglądanie do bibliotek w waszych miastach, może akurat prenumerują Burdę. Tam gdzie ja chodzę (Warszawa Wola) mają ich bardzo dużo, i często wypożyczam jakiś numer.

Wykrój skopiowałam z Burdy na papier i przeniosłam na materiał:




Dekolt w kształcie łódki przeszyłam pojedynczą igłą, bo podwójnej jeszcze nie opanowałam:


No i najtrudniejsze - wszycie rękawów:

Wydawało mi się, że coś z tym rękawem jest nie tak, że za bardzo został namarszczony, ale ostatecznie wyszło dobrze.





I jeszcze na koniec piękne, profesjonalne zdjęcie z Burdy:
źródło: http://www.burda.pl/wykroj/2011-burda-1-123-b

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz