Pokazywanie postów oznaczonych etykietą NIE masowej produkcji. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą NIE masowej produkcji. Pokaż wszystkie posty
sobota, 27 września 2014
Praktyczna torebka dla małej kobietki
Torebkę uszyłam dla 8 latki. Z taką torebką może śmiało towarzyszyć mamie podczas robienia zakupów, zmieści się do niej wiele skarbów i smakołyków ;)
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Sowa
Sówka uszyta dla niemowlaczka aby stymulować wzrok. Wyczytałam gdzieś że podobno dziecko w wieku niespełna miesiąca umie już zatrzymać na chwilę wzrok na
jaskrawoczerwonej zabawce; na wzrok niemowlaka dobrze wpływają też wyraźne kształty - pasy, koła, kwadraty w kontrastowych barwach, najlepiej biało czarnych (biało czerwone wydają mi się też intensywne). Starałam się zawrzeć w zabawce jak najwięcej tych pozytywnych elementów.
piątek, 27 czerwca 2014
Najprostsze maskotki – konik i sówka
Powstały któregoś styczniowego wieczoru, jako drobny upominek dla
córeczek znajomych. To moje pierwsze maskotki uszyte na maszynie do
szycia. Uczyłam się ściegu zygzakowego i szycie po kole zygzakiem było
wtedy dla dużym wyzwaniem!
Możecie sobie wyobrazić jaka byłam z siebie dumna tego dnia
Wysokość – ok 15 cm
Wysokość – ok 15 cm
wtorek, 17 czerwca 2014
Maskotki z filcu – żabka, kotek, tukan i sówka
Te mięciutkie, kolorowe maskotki zrobiłam specjalnie dla 4 małych
pociech. Mają od 15 do 20 cm wysokości, wypełnione są antyalergicznym
wkładem. Kolory do maskotek pomagała mi dobierać moja sąsiadka – 8
letnia dziewczynka, co dla mnie jest dowodem że każdemu dziecku spodoba
się taka przytulanka.
Filc kupiłam w Empiku, 3 arkusze A3 w kolorach różowy, granatowy i zielony. Zapłaciłam za nie 12 zł. Miałam też skrawki białego filcu. Jak widać opłaca się robić swoje maskotki, nie tylko ze względu na to że nikt inny takiej nie będzie miał, ale są tańsze niż te ze sklepu, a ich skład to 80% miłości, 15% uwagi i 5% cierpliwości
Przedstawiam wam Wesołą Gromadkę:
Filc kupiłam w Empiku, 3 arkusze A3 w kolorach różowy, granatowy i zielony. Zapłaciłam za nie 12 zł. Miałam też skrawki białego filcu. Jak widać opłaca się robić swoje maskotki, nie tylko ze względu na to że nikt inny takiej nie będzie miał, ale są tańsze niż te ze sklepu, a ich skład to 80% miłości, 15% uwagi i 5% cierpliwości
Przedstawiam wam Wesołą Gromadkę:
czwartek, 5 czerwca 2014
niedziela, 1 czerwca 2014
Kotek z rybką i Dino
Wykonałam je na dzień dziecka dla dziewczynki i chłopczyka.
Kotek powstał z resztek panterki, która posłużyła mi jako podszewka do torby na zakupy, o której piałam wcześniej.
Rybka ma doczepiony karabińczyk, aby się nie zgubiła. Można ją przypiąć albo do obroży kotka albo do metki na nóżce.
Wypełnienie maskotek antyalergiczne.
Kotek powstał z resztek panterki, która posłużyła mi jako podszewka do torby na zakupy, o której piałam wcześniej.
Rybka ma doczepiony karabińczyk, aby się nie zgubiła. Można ją przypiąć albo do obroży kotka albo do metki na nóżce.
Wypełnienie maskotek antyalergiczne.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)