To moja pierwsza uszyta sukienka. I to z podszewką! Również pierwszy raz szyłam dzianinę piankę.
Etapy szycia sukienki z podszewką:
- Zszyć:
- elementy przodu tkaniny
wierzchniej
- elementy tyłu tkaniny wierzchniej
(nie wszywać zamka)
- elementy przodu podszewki
- elementy tyłu podszewki
- Zszyć ramiona tkaniny wierzchniej.
- Zszyć ramiona podszewki.
- Przyszyć podszewkę do dekoltu, naciąć szwy, aby dekolt nie marszczył się.
- Przyszyć podszewkę do ramion, naciąć szwy.
- Przewrócić na prawą stronę. Wszyć zamek do tkaniny wierzchniej.
- Przyszyć podszewkę do zamka.
- Zszyć boki tkaniny wierzchniej i boki podszewki.
- Zszyć tył tkaniny wierzchniej i podszewki poniżej zamka.
- Podłożyć dół.
Podczas szycia nie obyło się bez niespodzianek i prucia:
- 2 połamane igły - w overlocku i stębnówce:
- przeszyta podszewka:
- nie schodzące się zaszewka i zakładka (brak zdjęcia przed, jest zdjęcie po poprawie :)
- i największa wtopa - najpierw zszyj potem pomyśl ... :) czyli prucie prucie prucie
O co chodzi: najpierw zszyłam boki sukienki a potem przyszyłam podszewkę do dekoltu i ramion, (dodatkowo zszyłam tył i ręcznie obszyłam zamek na dole), co spowodowało że nie można było przewrócić sukienki na prawą stronę. Czyli uzyskałam coś takiego:
No i jak to przewrócić?? Rozprułam więc boki i dół poniżej zamka (zamek mam rozdzielny, więc nie musiałam go wypruwać).
W takiej postaci dało się już całość przewrócić:
Podsumowując: jestem z siebie bardzo dumna, że podjęłam się w końcu uszycia sukienki i to od razu z podszewką. Jestem zadowolona z efektu i muszę przyznać, że sporo się na niej nauczyłam. Wykrój papierowy góry sukienki stworzyłam sama wzorując się na innym modelu i dopasowując rozmiar, dół to prostokąt z 1 kontrafałdą i 2 zakładkami.
Tył wygląda tak (na manekinie trochę się marszczy, na figurze leży super)
Pozdrawiam
Ania
świetne! Lubie takie piannkowe i mam nawet taką bardzo podobną ale kupioną w sklepie (pewnie 3x droższą niż ta ;) Super! Rozwijasz się :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńNie wiem jak trzeba być uzdolnionym, żeby uszyć sukienkę....
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWow! Genialny materiał i krój!
OdpowiedzUsuńmateriał od razu wpadł mi w oko!
UsuńBardzo fajny fason sukienki. Lubię takie!
OdpowiedzUsuńw prostocie siła :)
UsuńHahaha, ja tak wszywałam podszewkę do rękawów żakietu, że jak bym nie przewracała, to zawsze któraś część podszewki zostawała na zewnątrz, a całość żakietu tworzyła dziwne kłębowisko i zapętlenia :-D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym, żeby najpierw przyszyć podszewkę do podkrojów, a potem zszywać boki. Muszę to przemyśleć i "przerobić" w wyobraźni :-)
u mnie wyszło to metodą prób i błędów no i prucia ;)
Usuńtwój żakiet jest świetny, ja się jeszcze nie biorę za to bo póki co nie ogarniam ;)
podziwiam... ja bym nawet zamka nie umiała wszyć :D
OdpowiedzUsuńdo niedawna też nie umiałam :)
Usuńświetnie Tobie wyszła ta sukienka, niby takie proste pomyśl a potem z szyj, a mnie tez kilka razy wyszlo na odwrót i musiałam pruć, ale nie ma tego złego bo przy takim projekcie wiele się człowiek uczy. Gratulację, możesz być dumna. pozdrawiam M
OdpowiedzUsuńech to prucie, bardzo tego nie lubię, no ale nieraz trzeba poprawiać ;) dziękuję za miłe słowa :)
UsuńJestem pod wrażeniem ! I niby opis rozumiem, i wszystko wydaje się proste, ale jakby przyszło co do czego - to pewnie skorzystałabym z halki :)
OdpowiedzUsuńSuknia wyglada świetnie, pięknie odszyta. Gratuluję.
Pozdrawiam
miałam do wyboru - albo zrobić odszycia przy dekolcie i ramionach albo wszyć podszewkę ;)
UsuńPiękna ta Twoja sukienka! Aż mi się takiej zachciało! ;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńNooooo, mega wyszła! Kolor i krój super. Jak ja "kocham" takie prucie... :P Bardzo często mi się to zdarza!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna! Gratuluję! Oj, nie wiem kiedy się zmobilizuję i odważę, żeby sobie taką uszyć, bo fason bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńSukienka świetna, a ten zamek - boski !!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka i ten kolor. :)
OdpowiedzUsuńmożna prosić o wykrój na to cudo?:)
OdpowiedzUsuńola.broncel@gmail.com
Wykrój stworzyłam sama wzorując się na innym modelu sukienki i dopasowując rozmiar.
Usuńzauważyłam że w Burdzie 7/2016 jest dość podobny model (sukienka 111B)
UsuńSukienka ladnie wyszla ,tylko ze ja bym nie robila tak dlugiego zamka ,ladniej tyl.by sie prezentowal do pasa wystarczyloby i z tylu tez bym zrobila zakladki na spodniczce,ale ogolnie dobrze zrobione
OdpowiedzUsuńdziękuję za wskazówki, teraz też bym zrobiła zakładki z tyłu :)
UsuńŚliczne!Bardzo lubię takie nosić!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńJa dopiero uczę się szyć na maszynie. Dzisiaj trafiłam na hurtownia pasmanteryjna i chcę kupić sobie ninci, jakieś materiały, guziki itd. Na początek chcę uszyć jakąś bluzkę a później sukienkę. Może akurat będzie mi to wychodzić i szycie stanie się moim dodatkowym źródłem dochodu.
OdpowiedzUsuńPiekna! To mój ulubiony krój sukienki, mam kilka takich wełniane i bawełniane. Zakładam w zależności od pory roku, sa bardzo wygodne w noszeniu.
OdpowiedzUsuń